Don Kichot i jeźdźcy Apokalipsy
Wystawa, która z pomocą sił nadprzyrodzonych (tajnych, widnych i dwupłciowych ;-) ma być otwierana w tzw. realu 15 kwietnia w Warszawie, na Powiślu, we wnętrzach Centrum Informacji im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego, które to należy do Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Śródmieście (konkretnie Wypożyczalnia Nr 97) przygarnięta została przez Galerię2 Kasi i Tomka, bowiem z przyczyn, które nas wszystkich "zbijają z pantałyku" bujała sie bezdomnie!
Tytuł wystawy: "Don Kichot i jeźdźcy Apokalipsy" spróbuję wyjaśnić ...
Niektórym wygodniej jest wymawiać słowo apokalipsa z małej litery co znaczy, być może bukiet wszelkich dopustów czyli nieszczęść, których pod słońcem bogactwo rozrzutne …
Innym Apokalipsa z Ewangelii św. Jana łopocze chorągwiami pod czaszką - czyli bardzo srogo i na serio. Każdy z uczestników miał absolutną swobodę w interpretowaniu tematu! Co zresztą jest oczywiste, bowiem każda/każdy robi co chce i "się nie kłania" :-)
Formuła jest elastyczna: można nie ustawać w wysiłkach twórczych i temat przenicowywać, odżywiać rozdmuchiwać i wyplatać zeń koszyki ;-)